-Stowarzyszenie Hodowców Szczurów Rasowych-

merch

Zdaje sie ,że to Exupery napisał coś o tym , że czasem krok w złym kierunku może przybliżać nas do celu. Niestey cytatu nie znajdę bo Twierdza nie stoi u mnie na żadnej z pułek ( nie udało się kupić jeszcze).

Do rzeczy : aby zły krok przybliżal kogokolwiek do celu musi być spełniony warunek umożliwiający uczenie sie na błedach i to nie tylko własnych : PRZEPŁYW - DOSTĘPNOŚĆ INFORMACJI. Zwłaszcza ,że w przypadku hodowli zwierzat za błedy hodowcy placą głownie zwierzęta. jak dotąd na żadnej ze stron hodowli nie ma jasno określonych nawet faktów straty szczurów , że o przyczynach nie wspomne. Część z tych faktów niby jest jawna - można przeczytać na rozmaitych szczurzych forach ,że ten czy inny szczur rodowodowy umarł , najczęściej w dziale odeszły lub pokrewnym, bez podania wieku , nazwy hodowli , miotu , przyczyny zgonu. Uwazam ,że tak asytuacja ni emoże mieć miejsca , bo spowoduje ,że proces uczenia się na błedach wydłuży się - a zapłacą jak zwykle zwierzęta.

I to chyba tyle tytułem wstępu do dyskusji....

Asaurus

Informacje o przyczynach śmierci szczurów w hodowlach [maluchów] oraz już u właścicieli powinny być całkowicie jawne i łatwo dostępnę aby nie rozmnażać szczurów z linii obciążonych chorobami genetycznymi. Zatajanie takich informacji ma na celu nie zszarganie reputacji danej hodowli a moim zdaniem hodowla, w której wszysko jest jawne i w której jasno byłoby powiedziane, że w danej linii jest zwiększone niebezpieczeństwo zachorowania na daną chorobę i dlatego żadne szczury z tej linii nie będą w ogóle rozmnażane zyskałaby dużo wiecej w moich oczach niż taka, w której wszyskie szczurki teoretycznie są zdrowe i szczęśliwe a praktycznie nie wiadomo co się z nimi dzieje i czy w ogóle jeszcze żyją. Co więcej to właśnie do podstawowych zadań SHSRP powinno należeć zbieranie informacji na temat każdego urodonego szczura, nie tylko w momencie jego narodzin ale także o tym jak żył, na co chorował i kiedy i na co zmarł. Na tej podstawie powinno być kontrolowane wydawanie zezwoleń na rozmnażanie szczurów z danej linii lub zabronione ich rozmnażanie. Jeżeli SHSRP ma działać na korzyść szczurów czyli ma się przyczynić do powstania zdrowszych i żywotniejszych maluchów to przepływ informacji i kontrola czy rozmnażane są szczury ze zdrowych linii jest podstawą takiego działania.

L.

Osobiście myśle, że dobrą rzeczą byłoby stworzenie spisu narodzonych maluchów i działu gdzie każdy może śledzić ich życie.
Działu, który byłby aktualizowany np. co 2 miesiące przez hodowce - czyli umowny czas informowania hodowcy o losie i przebiegu życia malucha (każdy kto podpisywał umowe wie o co chodzi)
Można by stworzyć taki podstawowy formularz, który musi wypełnić hodowca i 'wkleić' go do owego działu: np. data wprowadzenia informacji, zdrowie, choroby, zachowanie, aktualne zdjęcie.

Myślę, że jest to fajną rzeczą, bo przynajmniej ja lubie wiedzieć co sie dzieje z rodzeństwem moich szczurków i wiem, że bede chciała wiedzieć co i jak z moimi przyszłymi wnukami.

AngelsDream

L. bardzo dobry pomysł - można to zaproponować zarządowi - jeśli w ogóle będzie chciał o tym rozmawiać.

Asaurus

Tylko jeszcze do tego trzeba pomyśleć nad sensowną segregacją takich danych i dostępem do nich. Tzn tak aby wiadomo było z kim dany miot czy szczur jest spokrewniony itd. Dodatkowo to powinno być uregulowane prawnie odgórnie przez SHSRP. I w takim dziale o danym miocie powinny pojawiać się także informacje o chorobach występujących u innych szczurów z danej linii.

L.

Asaurus

Rodowód miotu to podstawa. I linki do podforum o miocie rodziców czy braci/sióstr. Takie klikalne drzewo genealogiczne to bardzo dobry pomysł tylko do tego trzebaby zagonić jakiegoś informatyka aby stworzył cały formularz w skrypcie forum, w który już hodowca wpisywałby same dane w odpowiednie rubryczki a całą czarną robotę odwalałby komputer. Dodatkowo musiałoby być to w pełni edytowalne tak aby można było aktualizować dane i dodawać kolejne mioty czy szczury.

sachma

powiem wam tak - po to sa karty zgonu - po to beda karty zdrowia.

obiecuje ze kazdy z was bedzie mial wglad w te papiery, ale na razie uczymy sie jak byc stowarzyszeniem hodowcow. kazda propozycja jesli chodzi o tego typu rzeczy bedzie mile widziana.

obecnie robimy w razie potrzeby konferencje na gg (ja przewaznie robie Razz

ale nie mam nr gg wszystkich hodowcow, wiec pewne decyzje sa juz podjete, ale ogol dowie sie pozniej, gdyz wszystko w sferze przygotowan)

merch

Uważam ,że chodzenie co pól roku do weterynarza nie jest potrzebne- ajuż na pewno ni do roku czasu. To czy szczur jest zdrowy czy chory niestety widać najdalej z opóznieniem 2 tygodni, czyli wizyta raz na pól roku i tak nic nie wnosi.
Uważam ,że na stronach hodowców powinny być odnośniki od miotów typu losy-i tam odnotowywane wydarzenia w miocie - zostanie ojcem, nagrody ale również wyleczony ropień , czy zakończone niepowodzeniem leczenia zapalenia płuc. Uważam tez ,ze powinny być adnotacje o szczurkach , które zmarły jako oseski .

sachma

te ktore zmarly jako oseski sa zapisane w ksiedze miotow.

chodzenie co pol roku do weta ma jedynie upewnic nas ze szczury W OGOLE bywaly u weta, po za tym po moich niektorych szczurach bylo widac ze byly chore..

merch, czy masz swoja strone hodowli? czy prowadzisz jakie kolwiek zycie zawodowe? bo ja mam strone hodowli i mam tez swoje zycie, musze pisac eseje, robic prezentacje i naprawde nie mam czasu ani ochoty na takie zabawy na stronie - moze kiedys teraz nie mam czasu. mi wystarczy wysylanie dokumentow do stowarzyszenia i majlowanie czy rozmowy z "domkami"

wiem ze Loki mial poczatki zmian w plucach a Loginek ma alergie prawdopodobnie na psa badz jakis skladnik karmy (na razie wlasciciel ustala - dzieki bogu objawy przeszly) ja to wiem - domki maja karty zdrowia i obowiazek ich wypelniania na bierzaco.

jesli zrobisz cos takiego na swojej stronie i pokazesz ze mozna na bierzaco aktualizowac to, nie zaniedbujac pracy/nauki to przyznam ci racje i pobawie sie w cos takiego.

merch

Sachma można ---może tylko po prostu przy mniejszej ilości miotów. Zresztą jeśli by wszystko było w pełni ok to tych wpisów nie byłob tak wiele....

Moim zdaniem jak nie ma sie czasu na to aby coś robić dobrze , nie należy tego robić wcale.

I w dalszym ciągu uważam ,że chodzenie do weta ze zdrowym szczurem mija się z celem.

Juni

To udzielę się i ja. Chodzenie kontrolne wg. mnie nie ma sensu. Dobrego właściciela szczura motywują do odwiedzenia pana weta objawy choroby czy czasem nawet kichanie. Po co chodzić ze zdrowym szczurem?

Jednak! Sachmo, czy wypełnianie raz na dwa miesiące metryczek na stronie www to taka kupa czasu? A może poprosiłabyś kogoś o pomoc? Zawsze połowa mniej pracy i łatwiej.

Merch, to czy będą problemy czy nie nie do końca zależy od hodowcy niestety. Nie teraz, kiedy szczury rasowe są dopiero parę chwil w Polsce dosłownie.

AngelsDream

merch, a ja uważam, że nie jestem supermanem i nie mam w oczach RTG i wolę, żeby co jakiś czas prewencyjnie wkroczył zawodowiec.

merch

Angels- nikt ci nie broni. Natomiast nakładanie takiego obowiązku według mnie jest niecelowe. Zwłaszcza , ze jeśli szczur wygląda zdrowo nie ma macalnych guzów to prześwietlać go nie zamierzam. A chodzenie do weta " po pieczątkę" nie wiem nie wydaje mi się celowe.

sachma

Juni, o jakich metryczkach ty w ogole mowisz?

wlasnie od 3h siedze i probuje dowiedziec sie ktory szczur z rodowodu moitu B zyje a ktory nie.. i wiecie co? nie ma informacji... serio, sie zdenerwowalam, u nas bedzie strona z imieniem przydomkiem i data urodzenia i zgonu i nie wazne ile to roboty..

merch, tobie sie nie chce chodzic do weta, a mi sie nie chce uzupelniac co i rusz nowinek na stronie [link widoczny dla zalogowanych] podobne prawda?

pytanie : jak egzekwowac wpisywanie KAZDEJ wizyty, kazdego przeziebienia i kazdej choroby?